Sytuacja w Gospodarce
Pierwszy i drugi miesiąc bieżącego roku nie przyniósł istotnych wydarzeń, które mogłyby odmienić naszą prognozę perspektyw gospodarczych dla kraju. Dalej konsekwentnie twierdzimy, że z początkiem obecnego roku ogólna sytuacja inwestycyjna nie budzi zastrzeżeń, z szansami jakiejś bliżej na ten moment nieokreślonej poprawy w następnych kwartałach. Zgodnie z danymi z IV kw. 2014 roku, polska gospodarka rozrosła się o 3,1% licząc rok do roku dzięki takim czynnikom jak popyt wewnętrzny (wzrósł wówczas on o 3,1% rok do roku) oraz inwestycje, głównie przedsiębiorstw (+9% r/r). Obniżył zaś skalę wzrostu było saldo wymiany z zagranicą (-1,5%). Później w ciągu roku 2015 oczekujemy co najmniej stałego tempa wzrostu popytu wewnętrznego czy też małego przyspieszenia. Większa skala poprawy powinna pojawić się w zakresie inwestycji, głównie za sprawą oczekiwanego wzrostu liczby realizowanych projektów infrastrukturalnych wg założeń budżetu UE na lata 2014-2020.Handel zagraniczny: można oczekiwać pewnej poprawy wskutek coraz bardziej możliwego ocieplenia atmosfery gospodarczej w Unii (przy czym raczej saldo wymiany handlowej ze wschodnimi sąsiadami nie ulegnie poprawie po wyraźnym osłabieniu w 2014 roku). Ostatnio ciekawie się dzieje w segmencie polityki pieniężnej. Dzięki utrzymującej się deflacji (odczyt inflacji za styczeń 2015 roku -1,3%), oraz pod wpływem licznych unijnych banków centralnych żądających zmniejszenia kosztu pieniądza, Rada Polityki Pieniężnej niedawno zmniejszyła główną stopę procentową z 2% do 1,5%. Jednocześnie Rada oznajmiła, że była to decyzja kończąca niemal 3- letni cykl obniżek.
Uważamy, że realizacja zamiarów Rady zdaje się przesądzona i w bliższym czasie nie powinno być zmian oprocentowania kredytu.
Rynek obligacji
Jednym z ważniejszych czynników wpływających sytuację na rynku polskich papierów dłużnych skarbowych jest polityka banków centralnych. Dla rodzimego rynku najbardziej liczą się trzy instytucje. Pierwsza z nich, Rada Polityki Pieniężnej (RPP), obniżyła niedawno główną stopę o 50 pkt. i jednakowoż jasno zasugerowała, że kolejnych w tym cyklu już nie będzie. Właściwie dla papierów dłużnych skarbowych dobra jest sytuacja, gdy stopy procentowe mają wejść w tendencję spadkową. Ponieważ rynek zawczasu wziął pod uwagę marcową obniżkę, w tej chwili najistotniejsze wydaje się, że nie powinno być już kolejnych.Rynek akcji
Luty był całkiem dobrym okresem dla posiadaczy funduszy lokujących kapitał na warszawskiej giełdzie. Warszawski Indeks Giełdowy wzrósł wtedy o dwa procent z okładem. Wzrosty napędzały głównie firmy o mniejszej kapitalizacji, bowiem indeks WIG 20 wzrósł jedynie 1%, podczas gdy wskaźnik tych mniejszych sWIG80 niemalże o sześć procent. Czyli: nastąpiło odwrócenie trendów z ubiegłego roku.. Perspektywy dla światowych rynków akcji wydają się poprawiać w bieżącym roku. 2015 rok przyniesie najprawdopodobniej niewielkie podkręcenie tempa wzrostu światowej gospodarki (według prognoz MFW do 3,5% z 3,3% w 2014 roku). Jednocześnie w przeważającej części regionów rozsądnie jest oczekiwać wzrostu zagregowanych zysków raportowanych przez spółki.Ceny nie należą do historycznie niskich, ale wg naszej oceny nie są tak wysokie by się ich znacząco obawiać w środowisku niskich stóp procentowych z jakim mamy obecnie do czynienia. Zarazem rekordowo nakręcone ceny papierów dłużnych w najważniejszych regionach i związane z tym znikome szanse na znaczny zysk w segmencie dłużnym mogą odegrać istotną rolę we wzroście zainteresowania akcjami.
W skali naszego rynku uważamy, że rośnie szansa na utrzymanie w najbliższym czasie przewagi mniejszych przedsiębiorstw nad większymi firmami. W tym segmencie łatwiej o szybszą poprawę zysków, a wyceny niejednokrotnie wydają się niezłe. Ceną za wyższy potencjał zysków jest w tej sytuacji znacznie większe ryzyko, związane m.in. z większą wrażliwością na zmiany nastrojów i kierunku przepływu pieniędzy (więcej o tym tutaj).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz